KRAJ | Sobota, 9 października 2021 (13:13)
W sobotę przed Ministerstwem Edukacji i Nauki zjawili się protestujący nauczyciele oraz pracownicy oświaty. Nie zgadzają się oni na proponowane przez resort zmiany w szkołach i chcą, by jego szef Przemysław Czarnek odszedł ze stanowiska. Zdaniem ministerstwa, reforma zakłada podwyżki dla nauczycieli, a jednocześnie więcej czasu dla ucznia i mniej biurokracji.
1 / 8
Sobotni protest nauczycieli jest "wyrazem dezaprobaty dla tego, co dzieje się w sferze polityki edukacyjnej" - wyjaśnił Związek Nauczycielstwa Polskiego. Jak tłumaczył jego lider Sławomir Broniarz, chodzi przede wszystkim o walkę "o demokratyczną szkołę i godne płace nauczycieli".
Źródło: East News