KRAJ | Wtorek, 4 lipca 2017 (13:16)
20 lat temu Polskę nawiedziła jedna z najtragiczniejszych powodzi w dziejach historii kraju. Na początku lipca 1997 r. na obszarze południowej Polski, Czech i Austrii wystąpiły obfite opady deszczu. Wylały wtedy m.in. rzeki: Nysa Łużycka, Nysa Kłodzka, Odra, Widawa oraz górna Wisła. Woda zalała blisko 700 tys. hektarów ziemi, czyli około 2 proc. kraju. Pod wodą znalazło się 1362 miejscowości, w tym także centra dużych miast. Kataklizm pochłonął w Polsce 56 ofiar śmiertelnych. Straty materialne oszacowano na około 12 mld zł. Woda zniszczyła lub uszkodziła setki tysięcy mieszkań, blisko 850 szkół, 4 tys. mostów, ponad 14 tys. km dróg i 2 tys. km torów kolejowych. Dachu nad głową zostało pozbawionych ponad 7 tys. osób, a około 40 tys. straciło dorobek całego swojego życia.
1 / 18
14 lipca 1997 r. Wrocławskie osiedle Kozanów
Źródło: Agencja FORUM