Wielkie odkrycie dolnośląskich leśników. "Powstało z drewna i śliny"
Wielkie gniazdo szerszeni znaleźli leśnicy z Dolnego Śląska na ternie swojego nadleśnictwa. Swoim odkrycie pochwalili się z dumą w mediach społecznościowych i opowiedzieli, jak wygląda proces tworzenia takiego siedliska. Na końcu wpisu zachęcili internatów do zrobienia jednej rzeczy.

W mediach społecznościowych Nadleśnictwa Lubin (woj. dolnośląskie) zamieszczono zadziwiającą fotografię wielkiego gniazda szerszeni. W dłoniach trzyma je pracownik Lasów Państwowych, dzięki czemu widać skalę znaleziska.
Wielkie gniazdo szerszeni dla Dolnym Śląsku. "Sprawdźcie swoje miejsca"
Jak czytamy we wpisie na Facebooku, konstrukcja zbudowana jest z masy papierowej przez zapłodnioną rok wcześniej samicę, która wykorzystuje do tego cząsteczki próchniejącego drewna. Za spoiwo służy jej z kolei ślina.
"Po uformowaniu kilku komórek plastra (samica - red.) składa w nich jaja", a "po pewnym czasie lęgną się w nich larwy, które przepoczwarzają się w robotnice" - czytamy w poście Lasów Państwowych.
To gniazdo, jakie widzimy na zdjęciu, jest efektem właśnie ich pracy.
"Sprawdźcie swoje strychy, stodoły i drewutnie"
Jak informują leśnicy, to siedlisko zostało opuszczone w zeszłym roku. Niestety, największy koszt poniosły te osobniki, które włożyły największy wkład w budowę niesamowitej konstrukcji. "Jesienią samice odleciały w poszukiwaniu zimowiska, a samce i robotnice zdechły z zimna i głodu" - dodaje nadleśnictwo Lubin.
Na szczęście w przyrodzie nic nie idzie na marne - opuszczone przez szerszenie gniazdo stało się wiosną domem dla nowych owadów, które pożywiają się resztkami.
Leśnicy w swoim wpisie zachęcili internautów, by sprawdzili swoje strychy, stodoły i drewutnie. "Może znajdziecie większe gniazda" - zakończyli swój wpis.