Kierowca autobusu z dziećmi wjechał w budynek

Oprac.: Aldona Brauła
Autobus wiozący dzieci zjechał nagle z drogi i uderzył w budynek. Do wypadku doszło w Górze na Dolnym Śląsku. Kierowca był trzeźwy, ale policja wciąż sprawdza, czy nie był pod wpływem innych substancji odurzających. Dzieciom nic się nie stało.

Jak przekazuje policja do wypadku doszło na ulicy Głowackiego w Górze, tuż przed godziną 8:00 rano. Kierowca autobusu stracił panowanie nad kierownicą, przejechał przez drogę, pas zieleni i uderzył w budynek. Po drodze miał także wjechać w dwa zaparkowane auta osobowe.
Kierowca autobusu wjechał w budynek
- W środku znajdowało się 21 dzieci i opiekunka. Dzieciom nic się nie stało, samodzielnie opuściły pojazd. Niektórzy rodzice zdecydowali się zabrać swoje dzieci do placówek medycznych - przekazał Interii kom. Ariel Bujak z komendy w Górze.
Kierowca został przebadany na miejscu alkomatem. W chwili zdarzenia był trzeźwy. Policja zleciła także badania krwi, aby sprawdzić, czy nie był pod wpływem innych substancji odurzających.
32-letni kierowca jest jedyną poszkodowaną osobą w tym wypadku. Nie odniósł jednak poważnych obrażeń.
- Na razie nie wiadomo, co mogło być przyczyną zdarzenia. Trwają czynności - przekazał kom. Ariel Bujak z komendy w Górze.
Do działań na miejscu zdarzenia zadysponowano siedem zastępów straży pożarnej z terenu powiatu górowskiego, policję i zespół ratownictwa medycznego. Uszkodzeniu uległy trzy samochody, ogrodzenie posesji oraz częściowo budynek mieszkalny.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!