Wenus z Dolních Věstonic poddana badaniom. Zaskakujące ustalenia

Oprac.: Aleksandra Czurczak
Figurka Wenus z Dolních Věstonic, będąca dowodem na początki ceramiki, została ponownie przebadana przez naukowców z Muzeum Morawskiego. Analizy wykazały, że licząca blisko 30 tys. lat ozdoba nie zawiera w sobie kości mamuta, tylko fragmenty skał i mikroskopijne skamieniałości. Wewnątrz posążku stwierdzili również liczne pęknięcia.

Wenus z Dolních Věstonic na Morawach to paleolityczna Wenus, czyli figurka nagiej kobiety licząca od 25 do 29 tys. lat. Została znaleziona w 1925 r. przez zespół archeologa Karla Absolona w pozostałościach prehistorycznego paleniska w osadzie łowców mamutów między Pavlovem a Dolními Věstonicami wraz z kamiennymi narzędziami i kośćmi zwierząt. Figurka o długości 11,5 cm jest dowodem na początki ceramiki.
Muzeum Morawskie w Brnie przechowuje posąg Wenus z Dolních Věstonic w skarbcu. Jest on wystawiany tylko sporadycznie. Niewykluczone, że Wenus będzie można zobaczyć w przyszłym roku, w setną rocznicę odkrycia Karla Absolona.
Czechy. Naukowcy analizują Wenus z Viestonic
Posążek ten poddano analizie z wykorzystaniem rentgenowskiej mikrotomografii komputerowej, która pozwala nieinwazyjnie zbadać strukturę figurki, czyli skład masy ceramicznej i lepiej poznać technologię jej powstawania.
Wnioski z tych prac przedstawiono na łamach pisma "Journal of Archaeological Science". Autorzy badania przypomnieli wcześniejsze podejrzenia, że figurka Wenus mogła być wykonana z mieszanki pokruszonych kłów i kości mamuta. "Teorię tę należy jednak wykluczyć" - zauważają.
Czechy. Struktura figurki Wenus z Vestonic
Z nowego badania wynika, że masa ceramiczna na posążek powstała z osadów lessowych - a więc takich, które występowały w rejonie znaleziska. Masa zawiera drobne kamyki, mikroskopijne skamieniałości i fragmenty skał węglanowych. Badacze nie znaleźli jednak fragmentów kości mamucich ani szczątków innych zwierząt.
Ustalili też, że cały posążek Wenus został uformowany z jednego kawałka masy. Zdaniem naukowców wymagało to wielkich umiejętności i artystycznego talentu.
Badacze ostrzegają zarazem, że figurka może łatwo pęknąć. Według archeologa Petra Nerudy z Muzeum Morawskiego nawet niewielkie uderzenie w twardą powierzchnię lub nagła zmiana ciśnienia może spowodować całkowite zniszczenie bezcennego posążka.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!