Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Powiedział, co wiedział

Czwartek był bardzo gorący. Bo wrócili posłowie, wypoczęci po urlopach, i od razu zafundowali nam 8-godzinną debatę.

Janusz Palikot
Janusz Palikot/Radek Pietruszka/PAP


Było gorąco, choć raczej wszyscy posłowie trzymali się tematu - afery Amber Gold.

Jedyny niezawodny Palikot. Powiedział ,co wiedział.

Zwracając się (jak to zawsze Janusz Palikot do Jarosława Kaczyńskiego, którego akurat nie było na sali) powiedział:

"Nie ma Jarosława Kaczyńskiego, ale pozwólcie, że strawestuję jego zawołanie do Zbigniewa Ziobry: zwracając się do Leszka Millera - drogi Leszku, do Arkadiusza Mularczyka - Arku i do Jarosława Kaczyńskiego - Jarku: odwołajmy tę karawanę z gibonami, Głodziami i Gowinami. Zafundujmy Polsce rząd, na jaki Polska oczekuje".

I wszystko jasne.

INTERIA.PL

Zobacz także