Zmarł Bo Diddley - jeden z pionierów rock n'rolla
Jeden z pionierów rock n'rolla Amerykanin Bo Diddely zmarł w wieku 79 lat - poinformowała jego rzeczniczka.
/
Czarnoskóry muzyk zmarł w swoim domu w Archer na Florydzie. Chorował od kilku miesięcy. W maju zeszłego roku dostał udaru, a w trzy miesiące później zawału serca.
W roku 1955 królował na rhythm n'bluesowych listach przebojów z utworem "Bo Diddley". Jego inne przeboje to: "Who Do You Love", "Before You Accuse Me" i "Mona".
Był znany ze swojej prostokątnej gitary.
Jego słynne uderzenie gitarowe (tzw. "Bo Diddley beat") zainspirowało takich artystów jak Buddy Holly, Elvis Presley, Bruce Springsteen, zespoły Jefferson Airplane, The Stooges, The Rolling Stones, U2, czy The Police.
INTERIA.PL/PAP