Jest także wielu rannych. Takie informacje podaje egipski resort zdrowia. Po końcowym gwizdku fani miejscowej drużyny Al-Masri z Port Said wtargnęli na boisko i rozpoczęli polowanie na graczy przyjezdnej drużyny Al-Ahly z Kairu, ich kibiców oraz personel techniczny. Piłkarze gości w panice opuszczali plac gry, chroniąc się w klubowym budynku. Przez telefon wzywali policję o pomoc, informując, że są pozbawieni jakiejkolwiek ochrony, a osoby wyznaczone do pilnowania porządku na stadionie uciekły. Jeden z piłkarzy opowiadał, że był świadkiem śmierci kibica koło przebieralni. Z kolei w Kairze kibice podpalili stadion, po tym jak sędzia odwołał spotkanie miejscowej drużyny Zamalek z Ismaili. W związku z wydarzeniami w Kairze jutro na nadzwyczajnej sesji ma się zebrać egipski parlament.