Leah Williams wybrała się w podróż służbową z Londynu w Wielkiej Brytanii do Düsseldorfu w Niemczech w połowie lipca. 27-letnia Brytyjka kupiła bilet na samolot linii Eurowings. Nie chcieli wstrzymać sprzedaży orzeszków. Postanowiła wykupić wszystkie Jak opisuje "Daily Mirror", podróż w pierwszą stronę przebiegła bez problemów. Kobieta poinformowała obsługę samolotu, że ma alergię na orzeszki ziemne, wobec czego zrezygnowano z serwowania tej przekąski na pokładzie. Kłopoty zaczęły się w drodze powrotnej kiedy steward odrzucił prośbę kobiety, mówiąc że wstrzymanie sprzedaży orzeszków byłoby "niezgodne z polityką linii lotniczych". - Nawet nie spojrzał mi w oczy. Prawdopodobnie był poirytowany, że wstrzymuję kolejkę - opisała Brytyjka. Obawiająca się reakcji alergicznej 27-latka postanowiła wykupić wszystkie orzeszki ziemne na pokładzie. Za 48 paczek zapłaciła dokładnie 144 funty (ok. 740 zł), czyli trzy razy więcej niż za sam bilet lotniczy. - Powiedziałam stewardowi, że wezmę wszystkie orzeszki i nie obchodzi mnie, ile to będzie kosztować. Stwierdziłam, że skoro mi nie chce pomóc, to jedyne co mogę zrobić - wyjaśniła 27-latka. Obawiała się reakcji alergicznej. Linie lotnicze zabrały głos "Business Insider" opisał, że orzeszki zostały umieszczone w plastikowej siatce z przodu samolotu. Kobieta przekazała w rozmowie z serwisem, że napisała oficjalną skargę do Eurowings, domagając się zwrotu pieniędzy za orzeszki. "Bardzo nam przykro, że lot nie przebiegł tak gładko, jak można by oczekiwać. Przepraszamy Leah Williams za wszelkie niedogodności. Personel poinformował siedzących w jej pobliżu pasażerów, że ma alergię. Mimo to, pasażerka zdecydowała się kupić wszystkie orzeszki" - odpowiedział w oficjalnym oświadczeniu przesłanemu serwisowi rzecznik linii lotniczych. Reakcja alergiczna po otworzeniu orzeszków? Badania mówią co innego Okazuje się, że reakcja pasażerki samolotu była najprawdopodobniej mocno przesadzona. Badania wykazały, że drobiny orzeszków ziemnych nie unoszą się w powietrzu i wdychanie ich "oparów" nie powoduje reakcji alergicznej - donosi Amerykańska Akademia Alergii, Astmy i Immunologii (AAAAI). Choć kobieta twierdzi, że doznała reakcji alergicznej po tym, jak ktoś otworzył obok niej orzeszki ziemne w samolocie, AAAAI twierdzi, że kontakt alergenu ze skórą mógłby spowodować "maksymalnie miejscowe podrażnienie". *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!