Początkowo Jordańczykowi groziło 15 lat ciężkich robót. Sąd złagodził jednak karę do siedmiu i pół roku, by dać mężczyźnie "szansę na poprawienie się". 41-letni Jordańczyk zakatował córkę w styczniu zeszłego roku, ponieważ opuściła dom bez jego pozwolenia i poszła odwiedzić matkę, z którą ojciec był w separacji.