Zabójstwo "w obronie honoru"
Kolejny Pakistańczyk wystąpił w "obronie honoru rodziny", mordując swą siostrę tylko za to, że studiowała i pracowała w dużym mieście - podała we wtorek pakistańska policja w Północno-Zachodniej Prowincji Granicznej.
22-letnia Naheeda Bibi, studiująca i pracująca w Rawalpindi, została zastrzelona przez swego brata, który w porozumieniu z ojcem postanowił w ten sposób "ukarać" dziewczynę za to, że przeciwstawiła się rodzinie i przeniosła do dużego miasta. Morderca Gul Shahzad po zatrzymaniu przez policję nie okazał najmniejszej skruchy, twierdząc, że siostra "poniosła karę naznaczoną jej przez Boga".
Naheeda studiowała anglistykę i pracowała w jednej ze szkół Rawalpindi ucząc angielskiego. Chciała zostać nauczycielką. Zarabiała dużo więcej od brata, zajmującego się sprzedażą owoców na rynku.
Gul oddał do siostry serię strzałów, gdy po spędzeniu muzułmańskiego święta z rodziną w miejscowości Mansehra, dziewczyna udała się na przystanek autobusowy by wrócić do Rawalpindi. O morderstwie poinformowała policję matka ofiary.
Był to kolejny przypadek zabójstwa kobiety w Pakistanie przez mężczyzn pod pretekstem "obrony honoru rodziny". W połowie zeszłego roku media nagłośniły tu podobny przypadek, gdy w Karaczi brat zastrzelił dwie siostry za to, że planowały podjąć pracę poza domem by pomóc owdowiałej matce utrzymać rodzinę.
INTERIA.PL/PAP