Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Zabili Polaka, a teraz go oczerniają

Ruszył proces w sprawie zabitego na lotnisku w Vancouver Polaka - Roberta Dziekańskiego. 40-latek został porażony paralizatorem. Stróże prawa usiłują wmówić sędziemu, że mężczyzna był pijany. Świadkowie utrzymują, że zabity na lotnisku Polak był wyczerpany i głodny - czytamy w dzisiejszym wydaniu gazety "Fakt".

/AFP

Osoby, które widziały całe zdarzenie na lotnisku, twierdzą, że nerwowe zachowanie Roberta Dziekańskiego było skutkiem wyczerpania po długim locie i są oburzeni zeznaniami oprawców. Mężczyzna czekał na lotnisku 10 godzin na matkę - bez jedzenia i snu.

Robert Dziekański został zabity w październiku 2007. Do tej pory nikt nie odpowiedział za śmierć niewinnego człowieka. Polonia na całym świecie jest oburzona fałszowaniem zeznań.

INTERIA.PL

Zobacz także