"Karuzela jest atrakcją w parku rozrywki w rosyjskim mieście Orenburg. W niedzielę doszło tam do wypadku" - pisze "New York Post". Na zamieszczonym w sieci nagraniu widać uruchomioną karuzelę, która kręci się z coraz większą prędkością. W pewnym momencie jej dach nagle opada, razem z zawieszonymi na łańcuach krzesełkami. Chwilę później słychać krzyki świadków zdarzenia. Inne osoby przebywające w parku pobiegły z pomocą poszkodowanym. Wśród rannych jest co najmniej ośmioro dzieci. 27-letnia kobieta jest w stanie ciężkim. 10-letnia dziewczynka musiała przejść operację, jej stan również oceniany jest jako ciężki - podaje dziennik. Wypadek karuzeli w Rosji. Służby badają przyczyny Według lokalnych mediów karuzela ma 17 lat. Dyrektor parku przed wypadkiem przekonywał, że urządzenie jest bezpieczne i nie ma powodów do obaw. Przekonywał też, że maszyny podlegają kontroli państwowej i certyfikacji technicznej. - Nie wiemy jeszcze, co było przyczyną wypadku. Ale już teraz jest jasne, że są poważne pytania do osób odpowiedzialnych za bezpieczeństwo przejażdżek - powiedział lokalny urzędnik, cytowany przez "New York Post". - To, co się stało, jest po prostu nie do przyjęcia. Zdrowie i bezpieczeństwo mieszkańców jest naszym priorytetem. Osoby odpowiedzialne za to, co się stało, z pewnością powinny zostać ukarane - dodał.