Human Rights Watch dołączyła w ten sposób do coraz liczniejszych głosów społeczności międzynarodowej domagających się zmiany podejścia władz chińskich do kary śmierci i poszanowania praw człowieka. W Chinach, gdzie władza sądownicza nie jest w pełni niezależna, wykonuje się co roku więcej wyroków śmierci aniżeli we wszystkich pozostałych krajach świata łącznie. "Z powodu strukturalnych mankamentów w postępowaniu procesowym w Chinach, żadna z osób skazywanych obecnie na karę śmierci w Chinach nie ma szansy na skorzystanie z prawa do sprawiedliwego procesu, zgodnego ze standardami międzynarodowymi" - napisał w specjalnym oświadczeniu dyrektor azjatyckiego oddziału Human Rights Watch Brad Adams. Również inna znana organizacja międzynarodowa Amnesty International wystąpiła ostatnio z krytyką władz chińskich, oskarżając je m.in. o torturowanie w więzieniu chińskiego obrońcy praw człowieka Yang Chunlina, aresztowanego za zbieranie podpisów pod petycją zatytułowaną "Domagamy się praw człowieka, nie Igrzysk Olimpijskich".