Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Wojsko wyciągało ministrów z windy

Blisko połowa, bo aż sześciu z liczącego 14 członków, rządu Irlandii utknęło we wtorek w zaciętej windzie i na pomoc musiało wzywać wojsko.

, który wraz z pięcioma innymi kolegami z pracy spędził w windzie w budynku rządu około 30 minut, mówił w środę, że z początku zabijano czas opowiadając sobie różne dowcipy. Później jednak atmosfera zgęstniała - zauważył.

- W pomieszczeniu dosłownie dało się tylko stać. Szczerze mówiąc, nie można było się ruszyć" - powiedział Ahern rozgłośni RTE.

- Po około 20 minutach przestało być przyjemnie, a zrobiło się całkiem gorąco - relacjonował szef irlandzkiej dyplomacji wspólny przedłużony pobyt w windzie w towarzystwie ministrów finansów, zdrowia, edukacji, rolnictwa i komunikacji. Próby wezwania pomocy dzwonkiem alarmowym okazały się bezskuteczne.

- Ktoś z nas wpadł na pomysł, żeby zadzwonić do (ministra obrony) Williego O'Dea i zdecydowaliśmy, że w takiej sytuacji możemy wezwać wojsko - dodał Ahern.

Później okazało się, że nie był to pierwszy przypadek ugrzęźnięcia w windzie w liczącej 100 lat siedzibie rządu Irlandii.

Irlandzka prasa żartowała, że gdyby opozycja zaplanowała w tym czasie ważne głosowanie w parlamencie, rząd by je przegrał.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także