Wilk zaatakował człowieka. Pierwszy taki przypadek w Holandii

Dawid Skrzypiński

Oprac.: Dawid Skrzypiński

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
573
Udostępnij

Hodowca owiec z holenderskiej wsi Wapse został zaatakowany przez wilka. Mężczyzna prawdopodobnie został pogryziony, gdy przepędzał zwierzę z pola, ponieważ ten atakował jego owce. Wilk został odstrzelony, a mężczyzna trafił do szpitala.

Wilk miał zaatakować hodowcę owiec / zdjęcie ilustracyjne
Wilk miał zaatakować hodowcę owiec / zdjęcie ilustracyjnewaitandshoot123RF/PICSEL

Zgłoszenie o zdarzeniu wpłynęło do służb po godz. 7 w niedzielę. Hodowca owiec zauważył, jak wilk atakuje jego zwierzęta. Ruszył więc na pomoc, chcąc odstraszyć intruza. "Gdy próbował go przepędzić, zwierzę zaatakowało" - podaje portal "NL Times".

Mężczyzna prawdopodobnie został pogryziony. Hodowca został zabrany do szpitala. Nie ma informacji na temat stanu jego zdrowia.

Burmistrz gminy Wasterveeld, w której leży wieś Wapse, wydał decyzję o odstrzeleniu zwierzęcia.  To pierwszy przypadek w Holandii, gdy wilk zaatakował przypadkowego człowieka.

Wilk w Bieszczadach? Mężczyzna twierdzi, że został zaatakowany

Do podobnego zdarzenia miało dojść w Polsce na początku maja.

61-letni mężczyzna miał zostać zaatakowany przez wilka na terenie własnego gospodarstwa. Trafił do szpitala. Lekarzom przekazał, że wilk najpierw rzucił się na jego psa, a następnie pogryzł mężczyznę, gdy ten próbował ratować swoje zwierzę.

Zaatakowany mężczyzna miał rany szarpane prawego przedramienia i całej lewej dłoni.

Ekspert: Wilki z natury nie zbliżają się do ludzi

Jednak eksperci w rozmowie z "Tygodnikiem Interii" apelują, by nie demonizować wilków

- Wilki z natury nie zbliżają się do ludzi. Musi wystąpić szereg zjawisk, które doprowadzają do sytuacji kontaktu wilka z człowiekiem - wyjaśniał nam pod koniec 2021 roku ówczesny rzecznik GDOŚ Piotr Otrębski.

Jak twierdził z kolei dr Robert Mysłajek, zagrożenie atakami ze strony wilków to "typowa socjotechnika". - Można powiedzieć obrzydzanie przeciwnika. To jest coś, co działa na umysł ludzki. Jesteśmy podatni na argument, że jakieś zwierzę może być niebezpieczne. To rzecz zrozumiała, każdy z nas ostrożnie podchodzi do zagrożeń, których nie zna, a wilków najczęściej nie znamy - tłumaczył.

- W lesie największym zagrożeniem będą kleszcze, komary i tego typu istoty, a nie duże ssaki drapieżne. Nawet prawdopodobieństwo uderzenia piorunem jest wyższe niż to, że nas jakiś wilk zaatakuje - podsumował dr Mysłajek.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Prof. Motyka w "Gościu Wydarzeń": Jestem zażenowany postawą ukraińskich i polskich urzędnikówPolsat NewsPolsat News
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
288
Super
relevant
96
Hahaha
haha
53
Szok
shock
37
Smutny
sad
29
Zły
angry
70
Lubię to
like
Super
relevant
573
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Przejdź na