Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Walia: Napis uraził dumę narodową

Z polsko-angielskich znaków dla wędkarzy w walijskim parku tłumaczył się we wtorek miejscowy oddział rządowej agencji ds. ochrony środowiska. Przeprosił, że zapomniał o języku walijskim, i zapowiedział wymianę tablic.

Walia jest dwujęzycznym obszarem Zjednoczonego Królestwa. Znaki drogowe i publiczne komunikaty są tam dwujęzyczne - walijskie i angielskie. Walijczycy są dumni ze swego języka i wyczuleni na jego punkcie. Walijski bardzo zyskał na wsparciu go przez Unię Europejską.

Tymczasem w wiejskim parku Eddig we Wrexham na północnym wschodzie Walii przy nadbrzeżu rzeki Clywedog ustawiono tablicę z napisami tylko w językach angielskim i polskim. Znak ostrzegał, że ryby wolno łowić jedynie z kartą wędkarską i za zgodą właściciela terenu.

- Walijski powinien być na tablicy na pierwszym miejscu. W końcu jesteśmy w Walii - powiedziała dziennikarzom oburzona Walijka, Jane Redfern Jones, która redaguje stronę internetową Wrexham.

- Wrexham chce się promować jako miejsce atrakcyjne dla turystów i troszczące się o język walijski. Dlatego działanie agencji było sprzeczne ze strategią promocyjną - dodała.

Rzecznik agencji zapewnił, że równe traktowanie języka walijskiego i angielskiego jest dla niej sprawą poważną. Zastrzegł jednak, że jej zadaniem jest także "promocja wędkarstwa wśród różnych grup społecznych".

- Mamy świadomość, że w okolicach Wrexham mieszka spora społeczność polska - cytuje jego słowa BBC.

W przeszłości brytyjska prasa pisała, że polscy imigranci nie rozumieją, iż na Wyspach wędkarze nie łowią ryb, by je zjeść. Łowi się je dla sportu i po zrobieniu pamiątkowego zdjęcia wypuszcza z powrotem do wody.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także