Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

W Kanie zginęło 28 osób

W zbombardowanym w niedzielę przez Izrael budynku w libańskiej wsi Kana zginęło 28 osób, a nie ponad 50, jak utrzymuje się w Bejrucie - wynika z danych nowojorskiej organizacji Human Rights Watch.

Zdaniem HRW, która powołuje się m.in. także na libańskie źródła medyczne oraz Libański Komitet Czerwonego Krzyża, 28 osób zginęło, a trzynaście zaginęło.

Organizacja wyjaśnia, że wyższe dane na temat liczby ofiar oparte były na liście osób, które zgłosiły gotowość korzystania ze schronu w budynku. Później zlokalizowano jednak co najmniej dziewięć osób, które nie skorzystały z tej możliwości i przeżyły. Ponadto 22 osobom udało się bez szwanku wydostać ze zbombardowanego budynku.

Wśród 28 śmiertelnych ofiar uderzenia izraelskiego pocisku jest szesnaścioro dzieci - podaje HRW.

Human Rights Watch podważyła także informacje strony izraelskiej, jakoby z rejonu budynku prowadzony był ostrzał rakietowy terytorium Izraela. HRW nie stwierdziła na miejscu - zarówno w gruzach budynku, jak i w bezpośrednim jego sąsiedztwie - żadnych śladów zniszczonego sprzętu wojskowego, np. wyrzutni. Wśród ciał, wydobytych z ruin nie było też ani jednego, o którym można byłoby powiedzieć, że był to bojownik Hezbollahu - twierdzi HRW.

Przedstawiciele Human Rights Watch przebywali na miejscu w Kanie w dzień po bombardowaniu.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także