W Grecji spłonęło już 35 tys. hektarów zieleni. Pokazano mapę zagrożeń

Oprac.: Sebastian Przybył
Rodos, Korfu i okolice Aten - to obecnie najbardziej dotknięte pożarami obszary Grecji. Agencja AFP opublikowała mapę, na której widać połacie terenu ogarnięte płomieniami. Lokalny oddział WWF przekazał, że tylko od zeszłego tygodnia spłonęło już 35 tys. hektarów lasu i zieleni, a silne wiatry powodują "gwałtowny wzrost ekstremalnego ryzyka" dalszego rozprzestrzeniania się ognia. Premier Grecji oświadczył, że cały kraj znajduje się "w stanie wojny z płomieniami".

Z mapy opublikowanej przez agencję AFP wynika, że od 17 lipca do wtorku pożary objęły głównie trzy greckie regiony - okolice Aten, wyspę Korfu na północnym zachodzie oraz wyspę Rodos na południowym wschodzie kraju.
Największe połacie terenu płoną jednak na ostatnim z wymienionych przyczółków. To głównie stamtąd ewakuowana jest obecnie największa liczba turystów.
Grecja: Pożary trawią lasy i zieleń. Mamy mapę terenów ogarniętych płomieniami
Mimo trawiących już zieleń pożarów, do Grecji nadciąga nowa fala upałów - oznacza to, że w połączeniu z silnymi wiatrami gwałtownie rośnie ekstremalne ryzyko dalszego rozprzestrzeniania się płomieni - donosi AFP.

Grecki oddział organizacji WWF przekazał, że tylko od zeszłego tygodnia na terenie Grecji spłonęło już 35 tys. hektarów lasów i zieleni. Z kolei zdaniem naukowców z grupy World Weather Attribution szybkie zaprószenia ognia nie byłyby możliwe, gdyby nie zmiany klimatyczne powodowane przez człowieka.
Premier Kiriakos Mitsotakis oświadczył, że cały kraj jest "w stanie wojny z płomieniami". - Przed nami kolejne trudne lato - stwierdził podczas posiedzenia swojego gabinetu i dodał, że przedłużająca się fala upałów "z pewnością spowoduje kolejne pożary", a służby będą w ciągłym stanie gotowości "przez najbliższe kilka tygodni".
Kolejna fala upałów w Grecji. Temperatury zbliżają się do rekordu
W niedzielę słupki rtęci w miejscowości Gythio na południu półwyspu Peloponez osiągnęły najwyższe tego lata 46,4 st. Celsjusza. Dotychczasowy rekord temperatur w historii pomiarów krajowych wynosi 48 stopni - podkreśla AFP.
Z Rodos przed pożarami uciekło już dziesiątki tysięcy turystów, natomiast Korfu - tylko w poniedziałek - opuściło 2,5 tys. osób.
Obecna fala upałów ma trwać do czwartku.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!