Każdy z Polaków otrzyma po blisko 18 tys. funtów rekompensaty. GMB reprezentował Polaków w postępowaniu sądowym, ponieważ byli jego członkami. Polacy pracowali przez siedem miesięcy do października 2010 roku w siłowni Uskmouth przy układaniu izolacji. Ich pracodawcą była firma Darmar z siedzibą w Harrow (Middlesex), będąca podwykonawcą robót dla Siemensa - głównego inwestora. Polacy zostali zatrudnieni za pośrednictwem agencji Isochore. Związkowcy z GMB przeanalizowali trzy zestawy danych: odcinki płacowe wręczane pracownikom, rozliczenia pracodawcy z audytorem i przelewy bankowe na konta w Polsce. Porównanie danych wykazało duże rozbieżności. Polskim robotnikom nie płacono prawidłowych stawek za pracę w nadgodzinach, potrącano im co tydzień jedną stawkę dzienną na koszty zakwaterowania, przez całe siedem miesięcy nie płacono im za urlop, nie rekompensowano im kosztów dojazdów i zaniżano wobec nich płatności z tytułu premii motywacyjnej - co obniżało ich dochody o około 1200 funtów miesięcznie. W marcu 2010 r. jeden z pracowników otrzymał na konto w Polsce 7040 złotych, co przy ówczesnym kursie odpowiadało 1 639 funtom. Tymczasem jego odcinek płacowy wykazywał zarobek 2,8 tys. funtów. GMB usiłował początkowo rozwiązać tę sprawę polubownie, ale gdy się to nie udało, wystąpił na drogę sądową. Podobna sprawa 70 pracowników nie będących członkami GMB jest w toku.