- Ministerstwo Spraw Zagranicznych, nasze służby pracowali w ciszy i skutecznie od pierwszej chwili po jego uprowadzeniu. To ważna chwila, gdy możemy się cieszyć wraz ze wszystkimi jego najbliższymi z jego uwolnienia - dodał szef rządu włoskiego. Podczas akcji poszukiwania miejsca, w którym członkowie terrorystycznej organizacji Abu Sajef przetrzymywali misjonarza, zginęło przed paru tygodniami dwóch filipińskich żołnierzy. Uwolniony misjonarz katolicki zaraz po oswobodzeniu skomunikował się telefonicznie ze swoją matką we Włoszech, która tego dnia obchodziła urodziny. Premier Włoch nie ujawnił, czy za uwolnienie misjonarza zapłacono okup.