USA: Wygłup czy artystyczna prowokacja gwiazdy?
Znana piosenkarka, czarnoskóra gwiazda rhythm and bluesa Erykah Badu zrobiła striptiz w Dallas w Teksasie, w miejscu, gdzie w 1963 roku zamordowano prezydenta Johna F. Kennedy'ego. Artystka zrobiła to podczas kręcenia wideoklipu do piosenki "Window Seat".
Na krótkim wideoklipie, sfilmowanym w jednym ujęciu, Badu wysiada z białego samochodu Lincoln Continental z 1965 roku, idzie wzdłuż ulicy, którą ponad 46 lat temu jechała limuzyna z Kennedym, po czym w marszu zdejmuje z siebie ubranie. Na końcu pada naga na chodnik koło miejsca na jezdni, gdzie prezydent został zastrzelony.
Widok rozbierającej się kobiety wywołał szok wśród przechodniów będących świadkami striptizu. Słychać było okrzyki: "Co robisz?", "To miejsce publiczne!", "Jak ci nie wstyd?", itp. Konserwatywna telewizja Fox News potępiła piosenkarkę w ostrych słowach - prowadząca program spikerka Megyn Kelly nazwała ją "idiotką" i "debilką".
W internecie zdania były podzielone. Niektórzy fani gwiazdy chwalili jej odwagę. Nie jest jednak jasne, o co artystce chodziło.
Policja oświadczyła, że nie oskarży Badu o nieprzyzwoite obnażenie się w miejscu publicznym, jeśli ktoś nie złoży formalnej skargi w tej sprawie.
Erykah Badu, laureatka muzycznej nagrody Grammy, urodziła się w Dallas, obecnie mieszka tam i wychowuje trójkę dzieci.
Zobacz klip do piosenki "Window Seat":
INTERIA.PL/PAP