USA: To on zabił osiem osób na kempingu?
Policja w USA aresztowała w piątek mężczyznę podejrzanego o zabicie ośmiu osób na kempingu w Georgii.
To właśnie zatrzymany 22-latek wezwał policję na miejsce zdarzenia w mieście Brunswick, informując funkcjonariuszy, że gdy wrócił do domu, znalazł śmiertelnie pobitą rodzinę.
Wśród ofiar były zarówno dzieci, jak i dorośli. Ciała odnaleziono tydzień temu. Do tej pory nie są znane motywy zbrodni.
- To aresztowanie stanowi rezultat powiązania dowodów fizycznych i relacji świadków - podała policja w oświadczeniu.
Mężczyznę zatrzymano tuż po zabójstwach. Zarzucono mu mataczenie i przestępstwa narkotykowe, ale zwolniono go po wpłaceniu kaucji. Wówczas jednak nie uznawano go za podejrzanego w sprawie morderstw.
Zobacz również:
INTERIA.PL/PAP