Wczoraj, kiedy wiatr osłabł, pożar opanowano w około 10 procentach. Oczekuje się jednak, że w dziś wiatr nasili się. Nadal zagrożonych jest wiele domów. Pożary wybuchły również w hrabstwach Riverside i San Bernardino. Pierwszy został opanowany w około 60 procentach; żaden dom nie spłonął. Drugi pożar całkowicie opanowano wczoraj wieczorem. W innych rejonach Kalifornii służby meteorologiczne ostrzegają, że warunki pogodowe - niska wilgotność, wysokie temperatury i wiatry - sprzyjają szerzeniu się ognia. Około 65. tys. hektarów lasów spłonęło w Kalifornii, gdy pod koniec sierpnia pożary objęły park narodowy Angeles National Forest. Władze uważają, że w większości wywołane one zostały przez podpalaczy. W okresie największego nasilenia pożarów spłonęło 89 domów, a w walce z żywiołem zginęło dwóch strażaków.