Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

USA niechętne ofercie Putina ws. tarczy

Eksperci amerykańscy są podzieleni w ocenie oferty rosyjskiego prezydenta Władimira Putina w sprawie amerykańskich planów dotyczących tarczy antyrakietowej - umieszczenia wyrzutni rakiet w Iraku, Turcji lub na morzu, natomiast radaru w Azerbejdżanie - ale oceny te są negatywne.

- Przede wszystkim dobrze, że Putin jest w ogóle gotów do rozmów. Przynajmniej przyznaje, że my mamy zasadne powody mówić o problemie Iranu, że nasze ostrzeżenia o zagrożeniu ze strony rakiet irańskich nie są objawem paranoi. To już zmiana. No i stwarza przynajmniej wrażenie, że chce te problemy z nami omawiać - powiedział w piątek Michael O'Hanlon, czołowy ekspert ds. wojskowości i polityki zagranicznej w Brookings Institution.

- Nie jestem jednak pewny, czy Putin jest szczery i czy jego plan jest dobry - dodał O'Hanlon. - Bazy w Azerbejdżanie i innych krajach mogłyby być co najwyżej dodatkiem do tego, co chcielibyśmy mieć w Polsce i Republice Czeskiej, a nie tego substytutem. Jeżeli Putin nie chce, aby przechwycenie rakiety nieprzyjaciela następowało nad terytorium Rosji, możemy zawsze próbować przechwycić ją wcześniej, używając w tym celu baz gdzie indziej, i wtedy system w Polsce i Czechach byłby ich wsparciem. Tego rodzaju rozumowanie jest w porządku, ale nie sądzę, żebyśmy z tego powodu mieli traktować proponowane przez Putina bazy jako substytut. Nie możemy bowiem mieć zaufania do jakości radaru w Azerbejdżanie, jego niezawodności i bezpieczeństwa. Musimy więc nadal mieć opcję środkowoeuropejską jako wsparcie - powiedział ekspert.

Tymczasem Richard Perle z konserwatywnego Enterprise Institute, były asystent sekretarza obrony, uważany za jednego z architektów wojny z Iraku, uważa ofertę Putina za jednoznaczny manewr w celu zablokowania inicjatywy USA w sprawie tarczy.

- Ta propozycja byłego agenta KGB, który jest nieszczęśliwy, że zakończyła się zimna wojna, to polityczny atak na suwerenność Polski i Czech. Przejrzysta próba, aby przenieść podejmowanie decyzji z Warszawy i Pragi do Moskwy. Trudno o coś bardziej oczywistego - powiedział Perle.

Zapytany, czy oferta rosyjska ma jakiegokolwiek uzasadnienie militarne, Perle odpowiedział:

- To bez znaczenia, gdyby miała, skoro celem jej nie jest uczciwa wojskowa propozycja współpracy, tylko zasygnalizowanie USA - możemy zastraszyć rządy Polski i Czech, najpierw przez grożenie Europie, jeżeli USA zaczną realizować swoje plany, a potem poprzez zaproponowanie Amerykanom, aby robili coś innego.

- Gdybyśmy się zgodzili na tę ofertę, jak wiele zaufania miałaby Polska i Czechy do Stanów Zjednoczonych? - zapytał retorycznie Perle.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także