Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

USA: Nebraska zaostrza przepisy migracyjne

Uczestnicy referendum w niewielkim mieście Fremont na południowym wschodzie amerykańskiego stanu Nebraska opowiedzieli się w poniedziałek w referendum za wprowadzeniem w mieście zakazu zatrudniania nielegalnych imigrantów oraz wynajmowania im mieszkań.

W liczącym około 25 tys. mieszkańców mieście za obostrzeniami opowiedziało się 57 proc. głosujących.

Zdaniem zwolenników wprowadzenia tych środków są one potrzebne, by zrekompensować brak egzekwowania federalnych przepisów migracyjnych. Według przeciwników takiego rozwiązania jest to dyskryminacja.

Osoby, które chciałyby wynająć komuś mieszkanie będą musiały złożyć wniosek o licencję, a władze Fermont będą mogły sprawdzić, czy potencjalni najemcy mają odpowiedni status prawny.

Nowe przepisy wymagają też, aby pracodawcy sprawdzali, czy ich pracownicy mają zezwolenie na pracę.

Referendum w Fremont ujawnia głębokie podziały związane z imigracją pojawiające się przed zaplanowanymi na listopad wyborami do Kongresu.

Wcześniej władze stanu Arizona uchwaliły przepisy, które nakładają na miejscową policję obowiązek sprawdzenia statusu prawnego osób, co do których istnieje "uzasadnione podejrzenie", że przebywają w USA nielegalnie i zatrzymać tych, którzy nie są w stanie przedstawić dokumentów udowadniających, legalność pobytu.

Środki wprowadzone w Arizonie, które przewidują również, że przestępstwem jest przewożenie nielegalnych imigrantów oraz zatrudnianie jednodniowych robotników prosto z ulicy, uważane są za najbardziej restrykcyjne w USA.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także