USA: Ceny ropy spadają
Ceny ropy na rynku amerykańskim spadły we wtorek o prawie 1 dolara poniżej poziomu 88 dol. za baryłkę (87,34 dol.) by na koniec dnia nieco przekroczyć tę granicę (88,32 dol.).
Na giełdzie londyńskiej cena ropy Brent także spadła - o 63 centy do 89,17 dol. za baryłkę.
Zdaniem analityków rynku, była to reakcja na raport amerykańskiego wywiadu, według którego zagrożenie nuklearne ze strony Iranu nie jest tak duże jak oceniano wcześniej. W rezultacie napięcia geopolityczne osłabły.
Ponadto ocenia się, że kryzys na rynku amerykańskich kredytów hipotecznych może osłabić popyt na ten surowiec.
Od szczytu z 21 listopada, kiedy cena baryłki ropy osiągnęła poziom 99,29 dol., ceny tego surowca spadły o 10 proc.
Na rynku utrzymuje się jednak duża nerwowość i niepewność podsycana przez sprzeczne sygnały z Abu Zabi, gdzie w środę rozpoczyna nasię konferencja krajów OPEC.
Opublikowany w poniedziałek raport wywiadu National Intelligence Estimate (NIE) stwierdza, że w 2003 r. Iran wstrzymał swój program nuklearny pod międzynarodowym naciskiem dyplomatycznym. Kontrastuje on z twierdzeniami administracji Busha, iż Iran dąży do wyprodukowania broni nuklearnej.
Napięcia między USA i Iranem przyczyniały się do wzrostu cen ropy.
INTERIA.PL/PAP