USA: 26 śmiertelnych ofiar załamania pogody
Burze, ulewne deszcze i spowodowane przez nie powodzie, które nawiedziły stany Środkowego Zachodu i Południa USA, spowodowały już co najmniej 26 ofiar śmiertelnych - poinformowały w czwartek lokalne władze.
Piorun zabił w środę matkę z dzieckiem i mężczyznę próbującego ich ratować na przystanku autobusowym w Madison w stanie Wisconsin.
W miejscowości Mansfield w Ohio powódź naruszyła instalację gazową jednego z domów. Doprowadziło to do pożaru, w którym zginął 74-letni mężczyzna.
Powódź w Ohio oceniana jest jako najgorsza od prawie 100 lat. Na razie deszcze ustąpiły, ale meteorologowie spodziewają się nadejścia fali ponad 30-stopniowych upałów, które również będą uprzykrzać mieszkańcom życie.
W Ohio i sąsiednich stanach Iowa, Wisconsin i Minnesota wiele osób zostało odciętych od świata, a setki domów jest zniszczonych lub uszkodzonych. Na zdjęciach lotniczych widać zalane olbrzymie połacie pól uprawnych i dróg.
Z kolei na południowym zachodzie szalał tropikalny huragan Erin, który spustoszył znaczne obszary stanów Teksas, Oklahoma i Missouri.
INTERIA.PL/PAP