Ewakuowani pasażerowie statku "Sea Diamond" opowiadają, że wszystko rozegrało się w ciągu kilku sekund. To stało się strasznie szybko. Woda nagle wtargnęła do kabin. Starałam się wydostać, jakoś mi się udało, sama nie wiem jak - mówi jedna z uratowanych pasażerek. Za mną w pewnym momencie były dwie osoby - mężczyzna z dzieckiem. Ale co się z nimi stało - nie potrafię powiedzieć - dodaje. Z tonącego statku ewakuowano w sumie ponad 1600 pasażerów. Jednostka wracała z czterodniowego rejsu wycieczkowego. Najprawdopodobniej zderzyła się z podwodnymi skałami. Większość pasażerów stanowili Amerykanie, Kanadyjczycy i Niemcy.