Skandal w Banku Światowym - Wolfowitz zrezygnuje?
Zarząd Banku w wydanym dziś oświadczeniu zaznaczył, iż nigdy nie zaakceptowałby funduszy jakie osobiście rozdsyponował obecny prezes banku Paul Wolfowitz na rzecz swojej "przyjaciółki", Shahy Riza.
Wynik śledztwa ws. przekazania 200 tys dolarów odprawy dla Shahy Riza, byłego dyrektora wydziału komunikacji Banku Światowego, wywołały skandal związany z rolą Wolfowitza w całej historii.
Rada Nadzorcza Banku Światowego po całodniowym zebraniu wezwała dziś Wolfowitza do rezygnacji ze stanowiska, dodając; że "ustalane są kroki, jakie w tym celu można podjąć oraz z jakimi konsekwencjami dla banku należy się liczyć".
Według oświadczenia jakie do Rady Nadzorczej przesłał Paul Wolfowitz, polecił on wicedyrektorowi ds. personalnych "dojść do porozumienia z podwładną oraz określić warunki i zasady odejścia podwładnej (Riza)".
Wbrew oświadczeniom pomocników Wolfowitza, Komisja Etyki Banku Światowego "nie zajmowała się dyskusją z tym podwładnym. Nie odnalazła także wymienionych warunków i zasad odejścia, z którymi zapoznałaby się i zatwierdziła Komisja, jej przewodniczący, bądź też Zarząd".
Wczoraj Paul Wolfowitz oświadczył, że przyjmie wszelki rozwiązania zaproponowane przez Radę Nadzorczą. - Popełniłem błąd, za który żałuję - powiedział Wolfowitz na konferencji prasowej.
Jednakże oświadczenie Wolfowitza okazało niewystarczającym dla zarządu Banku, który oświadczył, iż Wolfowitz "zniszczył" zaufanie pracowników banku i powinien ustąpić.
Shaha Riza została przeniesiona z wydziału komunikacji Banku Światowego do amerykańskiego Departamentu Stanu w lipcu 2005 r, kiedy Paul Wolfowitz został prezesem Banku Światowego. Przeniesienie wynikało z wewnętrznych przepisów Banku, które zabraniają utrzymywać osobistych relacji z bezpośrednimi podwładnymi i zostało zaaprobowane przez Radę Nadzorczą.
Jednakże wbrew wcześniejszym oświadczeniom Paul Wolfowitz przyznał, że był osobiście zaangażowany w negocjacje dotyczące odprawy Rizy, podczas gdy już pracowała w Departamencie Stanu pobierając cały czas pensję z Banku Światowego.
Rada Nadzorcza Banku doceniła fakt, iż po objęciu stanowiska Wolfowitz poprosił Komisje Etyki o radę w sprawie Rizy, jednakże Komisja udzieliła jedynie nieformalnej odpowiedzi dotyczącej polityki Banku w takich przypadkach. Natomiast, jak wykazało śledztwo, wielokrotny awans oraz nadzwyczajnie duża odprawa była osobistą, z nikim nie konsultowaną decyzją Wolfowitza jako Prezesa Banku Światowego.