i minister obrony w jego pierwszym rządzie w 1994 roku, został zwolniony na mocy decyzji sądu z aresztu domowego, w którym przebywał od prawie roku. Jego adwokaci już zapowiedzieli, że resztę kary, jaka mu została, przepracuje w katolickiej organizacji mającej siedzibę w Castel Gandolfo koło Rzymu, gdzie znajduje się letnia rezydencja papieży. Wspólnota, w której będzie pracował, zajmuje się narkomanami wychodzącymi z nałogu. W maju 2006 roku, po trwającym 10 lat procesie i kilku apelacjach, Previti został skazany na sześć lat więzienia za przekupienie sędziów w głośnej sprawie przejęcia państwowego koncernu. W więzieniu spędził jednak tylko pięć dni. Został umieszczony w areszcie domowym, zgodnie z ustawą pozwalającą na to, by osoby, które ukończyły 70 lat, mogły odbywać karę w areszcie domowym. Senator skorzystał ponadto z amnestii, ogłoszonej latem zeszłego roku, dzięki czemu darowano mu trzy lata kary więzienia. Następnie zaś zwrócił się o zamianę reszty kary na pracę społeczną, na co zgodził się sąd w Rzymie. Previti jeszcze w trakcie sądowej batalii został w kwietniu zeszłego roku ponownie wybrany na senatora partii Silvio Berlusconiego - Forza Italia. Ciąży na nim jeszcze jeden pięcioletni wyrok więzienia za korupcję, wydany w innym procesie.