Rozpędzona manifestacja w Mińsku
Około 40 głównie młodych ludzi zgromadziło się w czwartek w centrum Mińska na wiecu poparcia dla więźniów politycznych. Chwilę później białoruska milicja rozpędziła zgromadzonych i zatrzymała 10 osób.
Białoruscy opozycjoniści zbierając się co miesiąc w centrum miasta upamiętniają dzień solidarności z więźniami politycznymi w swym kraju.
- Jeśli dziś nie zaprotestujemy przeciw ostrym represjom politycznym, jutro będą mogli i nas aresztować - powiedziała jedna z uczestniczek wiecu, Galina Turowska.
W ostatnich latach na Białorusi do więzień lub kolonii karnych trafiło wielu przeciwników prezydenta Alaksandra Łukaszenki, rządzącego nieprzerwanie od 1994 roku.
INTERIA.PL/PAP