Rozmowy koreańskich przywódców
Lider Korei Północnej Kim Dzong Il nieoczekiwanie zaproponował w środę przedłużenie o jeden dzień odbywającego się obecnie w Phenianie szczytu międzykoreańskiego.
Cytowane przez agencje południowokoreańskie źródła podały, że Ro Mu Hiun zadecydował, iż spotkanie zakończy się zgodnie z planem w czwartek - rano zostanie natomiast opublikowane oświadczenie obu przywódców na temat szczytu.
Kim w środę przeprowadził dwie rundy rozmów z przebywającym od wtorku w Phenianie prezydentem Korei Południowej Ro Mu Hiunem.
Po środowych rozmowach nie ujawniono, jak do tej pory żadnych szczegółów. Rzecznik delegacji południowokoreańskiej ograniczył się do stwierdzenia, iż rozmowy były "szczere", jakkolwiek odnotowano też "pewne różnice zdań". Strona południowokoreańska zaznaczyła też, iż "potwierdzono zdecydowanie stron w kwestii działań na rzecz pokoju".
Przed środowymi rozmowami Kim Dzong Il, który we wtorek sprawił wrażenie niezadowolonego bądź znudzonego, wydawał się bardziej zainteresowany swym gościem.
Szczyt odbywa się w rządowej rezydencji w Phenianie, gdzie zamieszkał prezydent Korei Południowej. Zanim przywódcy przystąpili do rozmów, prezydent Ro Mu Hiun obdarował Kim Dzong Ila m.in. płytami DVD z filmami produkcji południowokoreańskiej, w tym także z popularnymi operami mydlanymi. Przywódca Korei Północnej słynie bowiem z zamiłowania do filmu.
Obecny szczyt jest dopiero drugim w historii spotkaniem przywódców obu Korei. Pierwsze odbyło się w 2000 r., a Seul reprezentował wtedy ówczesny prezydent Kim De Dzung.