Rosyjski inżynier szuka azylu w USA. Oferuje tajemnice dotyczące "Białego łabędzia"

Oprac.: Krystyna Opozda
Rosyjski inżynier, który pracował przy budowie Tu-160 - odrzutowego ponaddźwiękowego bombowca nazywanego "Białym łabędziem" - prosi o azyl w USA. Jak ujawnia dziennikarka śledcza Yahoo News, Rosjanin oferuje w zamian tajemnice wojskowe dotyczące bombowca, szczególnie w zakresie zmian, które wprowadzili do niego wojskowi Putina.

Yahoo News powołuje się na raport Urzędu Celnego i Ochrony Granic, w którym wskazano, że Rosjanin i jego rodzina przybyli do USA pod koniec grudnia ubiegłego roku. Do południowo-zachodniej granicy dojechali opancerzonym SUV-em - czytamy. Tam poprosili o azyl.
"Biały łabędź". Rosjanin oferuje tajemnice wojskowe
Rosjanin wyjaśnił, że jest inżynierem, który ma do przekazania rządowi USA ważne informacje militarne. W zamian za ujawnienie tajemnic wojskowych Rosji chce ochrony dla siebie i swojej rodziny, gdyż w swoim kraju nie może czuć się bezpiecznie.
Jak wynika z informacji zawartych w raporcie, do którego dostęp miała dziennikarka Yahoo News, Rosjanin pracował przy budowie "Białego łabędzia". To odrzutowy ponaddźwiękowy bombowiec Tu-160, najcięższy samolot bojowy świata, który jest na wyposażeniu rosyjskiego lotnictwa wojskowego.
W raporcie czytamy również, że inżynier może posiadać informacje szczególnie istotne dla rosyjskiego wywiadu. W ostatnich latach w zakładach Tupolewa budowano ulepszoną wersję "Białego łabędzia", a także modyfikowano już istniejące samoloty. Nie jest jednak jasne, jakie dokładnie zmiany wprowadzili Rosjanie. Na tej informacji zależy władzom USA.
USA chce wiedzieć jedno
Eksperci cytowani przez serwis wskazują, że Amerykanie chcą przede wszystkim informacji, czy zmiany w Tu-160 obejmują możliwość strzelania pociskami hipersonicznymi. Te z kolei są ogromnym zagrożeniem, m.in. dla Ukrainy, która nie byłaby w stanie obronić się przed zasięgiem takiej broni. Systemy Patriot, które słane są Ukrainie nie są w stanie wychwycić tego rodzaju pocisków.
Co ciekawe, w jawnym urzędowym raporcie znalazły się pełne dane rosyjskiego inżyniera. Redakcja Yahoo News nie publikuje ich jednak z uwagi na zagrożenie, jakie może wywołać podanie takiej wiadomości publicznie. Autorka tekstu wskazała, że mężczyzna został już wstępnie sprawdzony przez odpowiednie organy i uznany za wiarygodnego. Miał następnie zostać przekazany FBI w celu dalszego przesłuchania.