Oleg Orłow został uznany za winnego rzekomego "wielokrotnego dyskredytowana" rosyjskich sił zbrojnych, które pojawiły się w jego publikacjach. We wtorek odbyła się druga rozprawa aktywisty przed moskiewskim sądem. Podczas pierwszej otrzymał karę grzywny w wysokości 150 tys. rubli (blisko 6,5 tys. zł) - dla prokuratury były to jednak niewystarczający wyrok. "Był to znak, że w Rosji władze stają się coraz bardziej nietolerancyjne wobec publicznej krytyki" - oceniło BBC. Oleg Orłow: Jesteśmy karani za odwagę krytykowania władz W trakcie wtorkowego procesu Oleg Orłow w proteście przeciw zmuszaniu go do powrotu do sądu nie zwracał uwagi na postępowanie i czytał "Proces" autorstwa Franza Kafki. Orłow podczas oświadczenia końcowego stwierdził, że Rosja "coraz bardziej pogrąża się w ciemności", a jako przykład podał śmierć Aleksieja Nawalnego. - Znamy prawdziwy powód, dla którego jesteśmy zatrzymywani, sądzeni, aresztowani, skazani i zabijani. Jesteśmy karani za odwagę krytykowania władz. W dzisiejszej Rosji jest to absolutnie zabronione - mówił. Polskie MSZ: Parodia sprawiedliwości Na decyzję sądu zareagowało polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. "Polska zdecydowanie potępia skazanie Olega Orłowa na 2,5 roku pozbawienia wolności. Jego proces jest kolejnym przykładem parodii sprawiedliwości i pogardy dla podstawowych praw człowieka" - podano w mediach społecznościowych. We wpisie resort ponownie wezwał do "natychmiastowego uwolnienia wszystkich więźniów politycznych w Rosji". 70-letni Oleg Orłow jest jednym z twórców Stowarzyszenia Memoriał, zajmującego się badaniami historycznymi i propagowaniem wiedzy o ofiarach represji radzieckich, a także ochroną praw człowieka. Stowarzyszenie działało od 1989 roku do początku kwietnia 2022 roku, gdy decyzją reżimowego sądu zostało oficjalnie zamknięte i zlikwidowane. W 2022 roku stowarzyszenie razem z ukraińskim Centrum Wolności Obywatelskich i szefem białoruskiego Centrum Praw Człowieka Wiasna Alesiem Bialackim otrzymało Pokojową Nagrodę Nobla. Źródła: BBC *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!