Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Rosja: Za gaz należy płacić w terminie

Pierwszy wicepremier Rosji Dmitrij Miedwiediew powiedział w niedzielę w wywiadzie telewizyjnym, że "najwyższy już czas, by partnerzy Rosji przywykli, że za gaz należy płacić, płacić na czas i zgodnie z zawartymi kontraktami".

Miedwiediew, który jest także szefem Rady Nadzorczej Gazpromu, powiedział w nawiązaniu do kwestii ukraińskiego zadłużenia u rosyjskiego koncernu, że rozmowy w tej sprawie będą kontynuowane w przyszłym tygodniu i, jak wyraził nadzieję, "incydent zostanie zażegnany".

Przedstawiciel rosyjskiego rządu powiedział też, że sprawa cen gazu "nie powinna wywoływać żadnych politycznych dyskusji, gdyż jest to kwestia czysto ekonomiczna". Dodał, że na tym tle "wybuchają niezrozumiałe spory, niejednokrotnie graniczące z histerią", tymczasem ceny, jak powiedział, "będą ustalane zgodnie z istniejącymi mechanizmami rynkowymi, tak jak to dzieje się wobec wszystkich partnerów".

Gazprom zagroził że zredukuje dostawy gazu na Ukrainę, jeśli ta nie ureguluje szacowanych na 1,3 mld dolarów zaległych płatności za ten surowiec.

Obserwatorzy są zdania, że groźby Gazpromu to element nacisku związany z formowaniem pomarańczowej koalicji rządowej po niedzielnych wyborach parlamentarnych na Ukrainie. Jeszcze przed niedzielnym głosowaniem na Ukrainie ambasador Rosji w Kijowie Wiktor Czernomyrdin jasno powiedział, że cena gazu dla Ukrainy będzie zależeć od tego, kto zostanie premierem.

Ukraina płaci obecnie za 1000 metrów sześciennych gazu 130 dolarów, ale, zdaniem obserwatorów, cena ta zostanie na pewno znacznie podwyższona w przyszłym roku, jeśli do władzy dojdą na Ukrainie partie wywodzące się z pomarańczowej rewolucji 2004 roku.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także