Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Ropa za wsparcie reżimu

Rosjanie mogą stać się właścicielami ważnych obiektów przemysłowych w Uzbekistanie. Do inwestycji w tym państwie gorąco zachęcał prezydent Uzbekistanu Isłam Karimow. Uzbeckiemu prezydentowi zależy na wsparciu przez Rosję jego reżimu.

/AFP

- Uzbekistan nie spieszył się z prywatyzacją, decyzja o prywatyzacji najbardziej łakomych kąsków, obiektów strategicznych, dopiero ma zapaść - zachęcał Karimow na spotkaniu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem w Soczi.

Uzbeckiemu prezydentowi zależy na wsparciu przez Rosję jego reżimu, w związku z rosnącą presją Zachodu na Taszkent po krwawym stłumieniu rozruchów w Andiżanie (wschód Uzbekistanu) w maju ubiegłego roku.

Ceną za takie wsparcie mogłyby być ustępstwa w sferze energetycznej - chodzi przede wszystkim o dopuszczenie rosyjskich koncernów do eksploatacji największych uzbeckich złóż gazu ziemnego, a także uranu i złota.

Spotkanie Putina i Karimowa odbywało się w przeddzień rocznicy stłumienia rozruchów w Andiżanie, w których zginęło zdaniem uzbeckiej prokuratury 187 osób, a zdaniem działaczy praw człowieka - co najmniej 500.

Międzynarodowa organizacja praw człowieka Human Rights Watch (HRW) zaapelowała do Unii Europejskiej i USA o nałożenie sankcji na przywódców Uzbekistanu, aby zmusić ich do wszczęcia niezależnego śledztwa w sprawie zajść w Andiżanie. HRW wezwała do wprowadzenia zakazu wjazdu do UE i USA dla Karimowa i innych wysokich rangą polityków uzbeckich oraz zamrożenia ich zagranicznych kont.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także