W najnowszym dokumencie przedstawionym przez Niemcy przed szczytem UE w Brukseli nie wyklucza się dyskusji o podziale głosów. Domagają się tego Polska i Czechy. Na szczycie unijnym 21-22 czerwca przywódcy państw UE mają przyjąć mandat dokładnie określający, które fragmenty obecnego projektu eurokonstytucji zostaną zmienione podczas negocjacji w ramach Konferencji Międzyrządowej. Konferencja ma do końca 2007 roku opracować nowy dokument. Warszawa chce, by na Konferencji przedyskutowano sprawę głosowania w Radzie UE i proponuje, by przyjęty w eurokonstytucji system podwójnej większości państw i obywateli zastąpić tzw. systemem pierwiastkowym, który wzmacnia małe i średnie kraje, a osłabia największe - jak Niemcy. Niemieckie przewodnictwo proponuje ograniczenie negocjacji nad nowym traktatem do zaledwie sześciu konkretnych spraw. Są to: symbole UE i pierwszeństwo prawa unijnego nad krajowym, zmiany w terminologii, ewentualne włączenie do traktatu unijnej Karty Praw Podstawowych, szczegóły europejskiej polityki zagranicznej, określenie i rozdzielenie kompetencji narodowych i unijnych oraz rola, jaka w UE powinna przypaść narodowym parlamentom.