Australijski Urząd ds. Bezpieczeństwa Morskiego (AMSA) poinformował, że zarejestrowany w Rosji dziewięciometrowy katamaran płynął z Vanuatu do północno-wschodniego miasta Cairns. Na pokładzie jednostki znajdowało się trzech mężczyzn - dwóch Rosjan oraz Francuz, w wieku od 28 do 63 lat. Rekiny zaatakowały rosyjski statek. Trzech mężczyzn w wodzie Statek wpadł w tarapaty, gdy rekiny zaatakowały jego nadmuchiwane kadłuby - przekazało BBC. "Obydwie części statku zostały uszkodzone w wyniku kilku ataków" - podała AMSA w oświadczeniu. W środę, po otrzymaniu o godz. 1:30 wezwania o pomoc, AMSA zwróciła się z prośbą do pływającego pod banderą Panamy przewoźnika Dugong Ace. Załoga statku przeprowadziła akcję ratunkową około 835 kilometrów na południowy wschód od Cairns na Morzu Koralowym. AMSA wysłała na miejsce również samolot ratowniczy. Zdjęcia i filmy, wykonane przy pomocy noktowizora, pokazują zanurzony w wodzie tył statku. "Jest wiele powodów, dla których rekiny atakują statki" Kierownik dyżurny AMSA Joe Zeller powiedział, że w momencie odnalezienia "brakowało dużej części kadłuba statku". - Jest wiele powodów, dla których rekiny atakują statki. Jednak motywacje rekinów w tym przypadku są niejasne - stwierdził Zeller. Poinformował, że podróż z Vanuatu do Cairns, licząca ponad 2,2 tys. kilometrów, w zależności od warunków pogodowych, zajmuje zwykle od dwóch do trzech tygodni. - Mężczyźni byli bardzo szczęśliwi, że zostali uratowani. Wszyscy są zdrowi i mają się dobrze - przekazał Zeller. AMSA podała, że poszkodowani mają przybyć do Brisbane w czwartek rano. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!