Putin zaproponował podjęcie konkretnych kroków, zmierzających do rozwoju demokracji bezpośredniej i zaostrzenia walki z korupcją w Federacji Rosyjskiej. Przestrzegł zarazem przed "anarchią" i "oligarchią" z lat 90. XX wieku. Szef rządu Rosji poświęcił tym problemom swój artykuł programowy, który ogłosił na łamach dziennika "Kommiersant". Tekst ten ukazał się również na stronie internetowej Putina jako kandydata na prezydenta FR. Z publikacji premiera wynika, że popiera on rosnącą aktywność obywateli Rosji. "Nasze społeczeństwo jest dzisiaj zupełnie inne, niż na początku pierwszej dekady XXI wieku. Wielu ludzi jest lepiej sytuowanych, lepiej wykształconych i bardziej wymagających. Zmiana wymagań stawianych władzom, wyjście klasy średniej z wąskiego świata budowy własnego dobrobytu, to rezultat naszych wysiłków. Pracowaliśmy na to" - oświadczył Putin, wyraźnie nawiązując do ostatnich wielotysięcznych protestów opozycji na ulicach Moskwy i innych miast FR. Premier zapowiedział przedłożenie Dumie Państwowej całego pakietu propozycji mających na celu rozwój systemu politycznego i partyjnego. Wyjaśnił, że chodzi o uproszczenie trybu rejestrowania partii politycznych, zniesienie obowiązku zbierania podpisów poparcia podczas wyborów do Dumy Państwowej i regionalnych zgromadzeń ustawodawczych, a także zmniejszenie liczby podpisów poparcia wymaganych do rejestracji kandydata w wyborach prezydenckich. Putin potwierdził, że przywrócone zostaną też bezpośrednie wybory gubernatorów. Zastrzegł jednak, że "prezydent kraju zachowa instrumenty kontroli i reagowania, w tym prawo odwoływania gubernatora". Za ważny instrument demokracji szef rządu uznał internet. Wzorem niektórych krajów zachodnich zaproponował zobowiązanie parlamentu do rozpatrywania wszystkich inicjatyw społecznych, które za pośrednictwem internetu poprze co najmniej 100 tys. obywateli. Wszelako podkreślił, że przy takim rozwiązaniu obowiązująca w sieci anonimowość jest nie do przyjęcia. "Trzeba będzie wprowadzić tryb oficjalnego rejestrowania tych, którzy chcą uczestniczyć w takim systemie" - dodał. Putin opowiedział się za rozwojem samorządu terytorialnego. Według niego, w lokalnych referendach i sondażach internetowych winny być poruszane wszelkie ostre problemy. Premier wystąpił również z inicjatywą, by podatki od małego biznesu pozostawić w gestii szczebla municypalnego. Putin zaproponował także, by na szczeblu lokalnym w bezpośrednim głosowaniu wybierani byli nie tylko szefowie administracji i deputowani, ale też komendanci policji i zarządzający gospodarką komunalno-mieszkaniową. W sferze walki z korupcją szef rządu zaproponował wprowadzenie zasady "absolutnej przejrzystości" w stosunku do niektórych urzędników aparatu władzy wykonawczej i osób zarządzających korporacjami państwowymi. Zdaniem Putina, ludzie ci powinni rozliczać się ze wszystkich swoich wydatków, wskazywać źródła finansowania swojego wypoczynku oraz informować o faktycznym miejscu zamieszkania. Premier opowiedział się też za przeprowadzeniem reformy sądownictwa. Zaproponował m.in. by posiedzenia sądowe były transmitowane w internecie. Wiele uwagi Putin poświęcił krytyce sytuacji w Rosji w latach 90. ubiegłego stulecia. W jego ocenie, wprowadzenie demokratycznych rozwiązań doprowadziło do "praktycznie natychmiastowego wstrzymania niezbędnych reform gospodarczych", jak też pojawienia się "elit oligarchicznych", które "bezczelnie wykorzystywały państwo we własnych interesach" i "dzieliły ogólnonarodowy majątek". To już czwarty taki artykuł programowy premiera. Poprzednie ukazały się w "Izwiestiach", "Niezawisimej Gaziecie" i "Wiedomostiach". Putin pisał w nich o wyzwaniach stojących przed Rosją, polityce narodowościowej i problemach gospodarczych.