"Propagowanie aborcji to terroryzm"
"Terroryzmem" nazwał propagowanie oraz usprawiedliwianie aborcji i eutanazji sekretarz Kongregacji Nauki Wiary arcybiskup Angelo Amato. Opinię tę wyraził podczas sympozjum w Rzymie.
- Oprócz odrażającego terroryzmu kamikadze jest jeszcze tak zwany terroryzm o ludzkiej twarzy - powiedział włoski arcybiskup. Jego zdaniem ma on miejsce wtedy, gdy "aborcja nazywana jest dobrowolnym usunięciem ciąży, a nie zabiciem bezbronnej istoty ludzkiej, lub kiedy eutanazję określa się delikatniej jako śmierć z godnością".
- Dzisiaj zło - dodał arcybiskup Amato - nie jest tylko działaniem jednostek lub łatwych do zidentyfikowania grup, ale pochodzi także z ciemnych centrali, z laboratoriów fałszywych opinii, anonimowych sił, które atakują nasze umysły nieprawdziwymi wiadomościami, uznając za śmieszne i wsteczne zachowanie zgodne z Ewangelią.
Arcybiskup Amato nazwał kliniki aborcyjne "autentycznymi rzeźniami istot ludzkich". Mówił również o "laboratoriach, w których produkuje się (pigułki aborcyjne) Ru 486 lub manipuluje embrionami ludzkimi", a także o parlamentach, gdzie "przyjmowane są ustawy przeciwne życiu ludzkiemu".
INTERIA.PL/PAP