We wtorek para prezydencka odwiedziła Polonię mieszkającą w historycznej polskiej osadzie pod Stambułem - Adampolu, po turecku Polonezkoy ("polska wieś"). Zwiedzili tam polski cmentarz i kościół katolicki, odwiedzili też "Domek Pamięci Cioci Zosi", poświęcony historii miejscowości i mieszkających w niej Polaków. Podczas spotkania z Polonią prezydent wręczył odznaczenia państwowe. Podczas uroczystości prezydent oświadczył, że jest zaszczycony, mogąc wręczyć odznaczenia za "podtrzymywanie polskości, kultywowanie tradycji i mowy dziadków i ojców, za bycie dumnym z tego, że się jest Polakiem - choć tak daleko od Polski, a jednocześnie właśnie przez to tak blisko". "Wspaniali ambasadorzy" Duda dziękował również duchownym, którzy - jak mówił - nie tylko podtrzymują polskość, ale podtrzymują także ducha i wiarę. - Czasem to mówię w swoich wystąpieniach, kiedy jestem za granicą i spotykam się z Polakami, z Polonią, jak nieprawdopodobnie ważną rolę odegrali polscy duchowni, tam daleko, poza granicami, posługujący się naszą mową, zwłaszcza wśród tych, którzy wyjechali - podkreślił prezydent. - Cieszę się z tego, że możemy być tutaj dzisiaj z państwem, podziękować, powiedzieć, że my także pamiętamy i my także postrzegamy to jako wielką zasługę dla polskości. Cieszę się, że działacie państwo tak, że o państwa działalności wie pan prezydent Turcji pan Erdogan - oświadczył prezydent. - To bardzo ważne i to jest kolejny powód do wielkiej wdzięczności wobec państwa, że wystawiacie piękne świadectwo Polsce i Polakom. Jesteście wspaniałymi ambasadorami Rzeczypospolitej od kilku już pokoleń - mówił Duda do Polonii. Polski wójt Wyraził też nadzieję, że coraz więcej Polaków będzie odwiedzało Polonezkoy. - Niech przyjeżdżają, niech odwiedzają, niech ich będzie coraz więcej. Mam nadzieję, że jak tylko pandemia ustąpi zaroi się tutaj od naszych rodaków, którzy będą z radością odwiedzali to niezwykłe miejsce na mapie świata, niezwykłe na mapie polskości na całym globie - oświadczył. Wójt Polonezkoy Antoni Wilkoszewski zwracał uwagę, że w tym roku przypada 179 rocznica powstania miejscowości. - Jesteśmy dumni, że przez sześć pokoleń, mimo tak niewielkiej liczby ludności, potrafiliśmy do dzisiaj zachować język polski, wiarę i kulturę - mówił.Jeden z mieszkańców, Tadeusz Ohotsky mówił dziennikarzom, że obecnie w Polonezkoy około 50 mieszkańców posługuje się językiem polskim. Większość utrzymuje się z turystyki. - Ludzie tutaj przyjeżdżają na weekendy. My mamy restauracje, pensjonaty, hoteliki - dodał. Zwracał też uwagę, że wizyta w Polonezkoy to stały punkt wizyty polskich prezydentów w Turcji. Jak mówił, być w Turcji i nie odwiedzić Polonezkoy to "jak jechać do Rzymu i papieża nie odwiedzić". Adampol (Polonezkoy), polska miejscowość w Turcji na północno-wschodnich obrzeżach Stambułu, po azjatyckiej stronie Bosforu, został założony 19 marca 1842 r. Inicjatorem był przywódca jednej z emigracyjnych frakcji po Powstaniu Listopadowym Adam Czartoryski. Na początku lat 40. XIX w. pragnąc wesprzeć dość licznie przebywających również w Turcji polskich emigrantów, by przeciwstawić się rosyjskim wpływom na tym terenie i utworzyć drugi polski ośrodek emigracyjny, Czartoryski wysłał nad Bosfor swojego współpracownika Michała Czajkowskiego. Wykupił on część terenów leśnych na północny-wschód od Stambułu, gdzie zaczęła powstawać polska wioska. Początkowo mieszkało tam kilkanaście osób, a 19 marca 1842 roku został poświęcony pierwszy powstały tam dom. Z czasem osada nazwana na cześć Czartoryskiego Adam-koj czyli Adamowa Wioska, w skrócie Adampol, zaczęła się rozrastać. Miejscowość nosi obecnie oficjalną nazwę Polonezkoy (polska wieś). Wójtem tradycyjnie zawsze zostaje Polak.