Premier Belgii trafił do szpitala po tym, jak w sobotę po południu spadł z roweru i na chwilę stracił przytomność - poinformował media jego gabinet. Do wypadku doszło kilkaset metrów od domu premiera w Brakel w północnej Belgii, podczas rowerowej przejażdżki z synem. Chwilę wcześniej opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie z okazji Światowego Dnia Roweru. "Ładuję baterie" - napisał wtedy. Seria badań premiera. Rzecznik uspokaja Szczegóły zdarzenia nie są znane, służby prasowe premiera podają jedynie, iż po upadku De Croo został przewieziony do szpitala w Gandawie, gdzie przeszedł serię badań, które nie wykazały niczego niepokojącego. Premier spędził noc w szpitalu a do domu wrócił w niedzielę rano, co potwierdził mediom jego ojciec Herman. Rzecznik premiera przekazał, iż wypadek nie będzie miał wpływu na aktywność szefa rządu w nadchodzącym tygodniu.