Potężny żywioł uderzył w Meksyku. Utrudniony kontakt z Polakami
Huragan Otis przetoczył się przez popularną turystyczną miejscowość Acapulco w Meksyku. Kiedy dotarł do wybrzeża, osiągnął najwyższą możliwą kategorię. Wiatr wiał z prędkością dochodzącą do 270 km/h. W chwili uderzenia żywiołu w mieście przebywało 47 osób z Orkiestry OSP z Nadarzyna. O ich sytuacji poinformował wójt gminy.
Otis był huraganem piątej - najwyższej - kategorii w skali Saffira-Simpsona. Uderzył w południowe wybrzeże Meksyku, w rejonie popularnego ośrodka turystycznego Acapulco. Miejscowość została poważnie uszkodzona przez huragan. Wiadomo, że przebywało w niej wówczas 47 osób z Orkiestry OSP Nadarzyn. Na szczęście wszyscy są cali i zdrowi.
Huragan uderzył w Meksyk. Polakom w Acapulco nic się nie stało
Dariusz Zwoliński, wójt Gminy Nadarzyn, na swoim profilu na Facebooku napisał, że wszystkie 47 osób z Orkiestry OSP Nadarzyn, które znajdowały się w Acapulco w chwili uderzenia huraganu, są bezpieczne i nikomu nic się nie stało:
"W Meksyku, gdzie przybywa nasza orkiestra ogłoszony jest stan klęski żywiołowej po przejściu huraganu Otis 5 kategorii. Acapulco, gdzie byli zakwaterowani, jest odcięte od reszty kraju, brak jest prądu i dostępu do internetu. Wszyscy członkowie orkiestry są zdrowi, zaopiekowani, mają wodę i dostęp do żywności. Hotel, w którym mieszkali nie uległ większym uszkodzeniu w wyniku ataku huraganu" - napisał wójt na Facebooku.
Jak dowiedziała się Interia w Urzędzie Gminy Nadarzyn, na obecną chwilę potwierdzają się informacje, że nikomu z Polaków nic się nie stało i wszyscy członkowie orkiestry są bezpieczni. Z powodu uszkodzeń infrastruktury kontakt z osobami przebywającymi w Acapulco wciąż jest jednak bardzo utrudniony.
Również na profilu Orkiestry OSP Nadarzyn na Facebooku pojawił się komunikat, że wszyscy członkowie orkiestry są bezpieczni, dodano też, że występują problemy z łącznością.
Kolejne uderzenie huraganu
Huragan Otis w chwili uderzenia w wybrzeże Meksyku osiągnął najwyższy, piąty stopień w skali Saffira-Simpsona. Prędkość wiatru wynosiła około 270 km/h. Chociaż w Acapulco są duże zniszczenia, obecnie brak doniesień na temat rannych lub zabitych.
Co roku do Meksyku docierają huragany powstające zarówno na Atlantyku, jak i na Pacyfiku. Z reguły pojawiają się w okresie od maja do listopada. Rzadko kiedy jednak osiągają piątą kategorię. Kilka dni temu tropikalna burza Norma spowodowała śmierć trzech osób, w tym dziecka. Żywioł uderzył dwukrotnie: w sobotę na półwyspie Baja California, a potem w północno-zachodnią część stanu Sinaloa.
Kiedy w październiku 1997 roku huragan czwartej kategorii Pauline uderzył w Meksyk od strony Oceanu Spokojnego, doprowadził do śmierci 200 osób, również w Acapulco. Był to jeden z najtragiczniejszych ataków żywiołu w tej części świata.
Najpotężniejszym huraganem, jaki kiedykolwiek dotarł do Meksyku, była Patricia, która w 2015 roku uderzyła w wybrzeże z wiatrem osiągającym prędkość 200 mil na godzinę, czyli ponad 320 km/h. Na szczęście wówczas nikt nie zginął.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
