Minister nie sprecyzował o jakie uzbrojenie chodzi. Nieoficjalnie wiadomo, że nasza armia chce przekazać m.in. zbędną naszemu wojsku amunicję karabinową kalibru 7,62 mm. Jak podkreślają wojskowi, to korzystna decyzja - wzmocni afgańskie siły, za szkolenie których odpowiadają nasi żołnierze, a w wymiarze ekonomicznym będzie tańsze niż utylizacja amunicji. W ramach wspierania afgańskiej armii, szef MON przekazał w środę jej przedstawicielom trzy tony leków, głównie szczepionek. Minister Szczygło rozmawiał w środę w Kabulu także z prezydentem Afganistanu Hamidem Karzajem. Jak powiedział dziennikarzom po spotkaniu, dotyczyło ono m.in. współpracy w obszarze wojskowym oraz perspektyw dotyczących operacji polskich wojsk. - Uważam, że powinniśmy się bardziej przygotować do zakończenia misji już w momencie jej rozpoczęcia. (...) Nie chodzi o termin. Czasowo nie da się teraz tego określić. Nie wiem, czy będzie to za rok czy za pięć lat, ale w momencie kiedy wchodzimy (do Afganistanu), musimy wiedzieć jaki ma być tego efekt końcowy - powiedział szef MON. Minister podsumowując swoją wizytę, powiedział, że jest spokojny o przygotowanie naszego wojska do realizowania zadań. - Profesjonalizacja polskich żołnierzy, którzy służą w Afganistanie jest na najwyższym poziomie, co do tego nie mam wątpliwości - podkreślił szef MON. - Nigdy nie jest jednak tak, że jesteśmy przygotowani na wszystko w 100 proc. Przygotowania mają jednak maksymalnie obniżyć poziom ryzyka i to się udało - dodał. Katarzyna Lechowicz