Polski ksiądz nie chce wyprowadzić się z plebanii
Polski ksiądz odmówił po kilkuletniej działalności duszpasterskiej w Niemczech powrotu do Polski. Grozi mu przymusowa eksmisja, ponieważ nie chce dobrowolnie wyprowadzić się z plebanii w Schoenecken na północ od Trewiru.
Wiadomość podała agencja dpa, powołując się na rzecznika trewirskiej diecezji Stephana Kronenburga.
Polski ksiądz opiekował się przez sześć lat trzema małymi parafiami na terenie Nadrenii-Palatynatu. Jego polski zwierzchnik kościelny nakazał mu powrót do września ubiegłego roku do macierzystej diecezji lubelskiej. Ponieważ duchowny nie wykonał polecenia, arcybiskup Lublina zawiesił go w obowiązkach.
Przedstawiciele diecezji trewirskiej przypuszczają, że powodem odmowy są kwestie finansowe. - Tutaj otrzymywał pensję podstawową profesora gimnazjum, w Polsce dostanie tylko to, co zbierze na tacy - powiedział dpa ksiądz dziekan Karl Kneissl.
Parafia Schoenecken skierowała w październiku do sądu w Trewirze pozew o eksmisję księdza. W lutym odbędzie się rozprawa, podczas której zostanie podjęta próba polubownego załatwienia konfliktu. Jeśli jednak Polak nadal będzie odmawiał opuszczenia plebanii, grozi mu przymusowa eksmisja - powiedział Kronenburg.
INTERIA.PL/PAP