Podczas spotkań z Nigeryjczykiem Teemorem i jego przyjaciółką z Polski UC2 posługiwał się fałszywym nazwiskiem. Podając się za narkotykowego kuriera zgodził się przewieźć w żołądku kokainę z Brazylii, za co miał otrzymać 5 tys. euro - pisze portal irlandzkiej gazety. 36-letni Teemor, a właściwie Sunny Idah, mieszka na stałe w Londynie. Przed sądem w Dublinie został oskarżony m.in. o namawianie innej osoby do nielegalnego przemytu kokainy między 14-19 września 2010 r.; jednak do winy się nie przyznaje. Jak donosi portal "Irish Examiner, UC2 pytany przez obrońcę Teemora zeznał w sądzie, że dla irlandzkiej policji pracuje od kilku lat, zaliczył specjalistyczny kurs tajnych operacji i zna pięć języków. Za kuriera narkotykowego podawał się w Irlandii od niedawna. Wraz z kolegą, tak jak on tajnym funkcjonariuszem policji, znanym jako UC1 i również podającym się za kuriera narkotykowego, spotkał się z Teemorem 17 września 2010 r. przed hotelem Regency niedaleko lotniska w Dublinie. Rozmowa w samochodzie należącym do handlarza była nagrana po kryjomu i monitorowana przez policję. Towarzysząca Teemorowi Polka zapytała UC2, skąd pochodzi i od jak dawna trudni się przemycaniem narkotyków w żołądku. Odpowiedział, że od trzech lat i że trudno mu zerwać z tym sposobem zarobkowania. Usłyszał w odpowiedzi, że jest bardzo odważny - relacjonuje portal. Dodaje na koniec, że na rozprawie ława przysięgłych zapoznała się z dowodem rzeczowym w postaci nagrania z drugiego spotkania Teemora z UC1 i UC2 z 19 września 2010 r.