Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Pekin: Sprawy bombera ciąg dalszy

Trzeba było detonacji bomby, aby władze ponownie przyjrzały się śledztwu sprzed 8 lat. Policja w Dongguan (czyt: dun guan), wróci do sprawy oskarżeń o pobicie, którego skutkiem był paraliż motocyklisty.

To właśnie poruszający się dziś na wózku inwalidzkim Ji Zhongxing (czyt: dzi dżun śin), w sobotę zdetonował bombę na lotnisku w Pekinie. Mężczyzna twierdzi, że w 2005 roku został brutalnie pobity przez policję, przez co doznał paraliżu dolnych partii ciała. Od tego czasu Ji starał się walczyć o sprawiedliwość.

W sobotę w akcie desperacji, w hali przylotów międzynarodowego lotniska w Pekinie, odpalił bombę domowej roboty. W wyniku eksplozji, prócz zamachowca, ranna została jedna osoba. Tysiące chińskich internautów solidaryzuje się z Ji. Mężczyzna przed odpaleniem bomby miał ostrzec też znajdujących się wokół ludzi.

Według chińskich mediów, Ji Zhongxing w 2010 roku otrzymał rekompensatę w wysokości 100 000 juanów (około 16 000USD), jednak - jak relacjonuje jego rodzina - podstępem zmuszono go do podpisania dokumentu, w którym zrzekł się do dochodzenia swoich praw w przyszłości.

Informacyjna Agencja Radiowa

Zobacz także