Według francuskiego pisma, para prezydencka "pojawiła się razem w sądzie 15 października pod koniec dnia i dopełniła procedury separacji". Mniej więcej od tygodnia Pałac Elizejski odmawia skomentowania licznych plotek na temat rozstania państwa Sarkozych. Spytany przez agencję France Presse o separację pary prezydenckiej, Martinon odpowiedział, że nie ma czego komentować. Podobnie zareagował w poniedziałek podczas konferencji prasowej. Nadmienił, jedynie, że Cecilia Sarkozy nie będzie towarzyszyła mężowi podczas oficjalnej wizyty w Maroku w przyszłym tygodniu. Na pytanie dziennikarza, który zauważył, że "protokół dyplomatyczny wymaga obecności obydwojga współmałżonków" podczas takiej wizyty, rzecznik Pałacu Elizejskiego odparł: "Protokół niczego nie wymaga". Plotki o separacji, czy rozwodzie blisko 50-letniej Cecilii i 52- letniego Nicolasa od ponad dwóch tygodni zaczęły pojawiać się we francuskich mediach. Od lata państwo Sarkozy nie pokazywali się razem publicznie. Ich małżeństwo - zawarte w roku 1996 - przeżywało kilkumiesięczny kryzys na przełomie 2005 i 2006 roku. Wówczas tygodnik "Paris Match" opublikował na okładce zdjęcia Cecilii z kochankiem Richardem Attisem. Jednak pomimo ogłoszenia separacji Cecilia i Nicolas wrócili do siebie. Mają 10-letniego syna Louisa. 23 października przypadałaby 11. rocznica ich ślubu.