Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Ostatnie ofiary Ceausescu

W Europie najwięcej dzieci będących nosicielami HIV mieszka w Rumunii. Śmiertelnie niebezpiecznym wirusem w czasach komunizmu nikt się nie przejmował. O skali zjawiska pisze "Gazeta Wyborcza".

/AFP

Ponad 7,2 tys. lub - jak podają inne źródła - 10 tys. dzieci rumuńskich zarażono wirusem HIV w latach 1987-90, pod koniec dyktatury Nicolae Ceausescu. Większość małych pacjentów zachorowało po przeprowadzanych w skandalicznych warunkach transfuzjach niezbadanej krwi. Taki zabieg uważano wówczas za zalecany, bo zdaniem lekarzy miał poprawiać odporność dzieci - pisze gazeta.

Według władz w kraju nie było ani HIV, ani AIDS. Dopiero po obaleniu dyktatury okazało się, że Rumunii mieszka połowa wszystkich małych nosicieli wirusa w Europie. Łącznie z dorosłymi dziś na Dunajem żyje ok. 11 tys. zakażonych HIV i chorych na AIDS, a co roku ich liczba rośnie o 350-500 - czytamy w dzienniku.

Swój raport na temat dyskryminacji chorych rumuńskich dzieci opublikowała właśnie organizacja Human Rights Watch (HRW). Z dokumentu wynika, że zakażonym HIV nastolatkom odmawia się prawa do edukacji, wyrzucając ich ze szkół. Według danych HRW, które przytacza "GW", aż 40 proc. dzieci zakażonych wirusem nie chodzi do szkoły.

Większość zakażonych wchodzi właśnie w dorosłe życie, nie mając pojęcia o chorobie. Jak pisze "GW", dopiero gdy dorastają, zaczynają pytać, czemu biorą tabletki. Rodzice nie mają obowiązku informować dzieci o chorobie przed ukończeniem przez nie 18 lat. Eksperci żądają, by wiek ten obniżyć do 14 lat.

INTERIA.PL

Zobacz także